Niestety pomimo szczerych chęci nie udało mi się utrzymać płynności w pisaniu bloga. Nie miałam nowych zdjęć, bo pogoda nie sprzyjała. Ciągle było szaro i nieciekawie. Fotografia i blog to mój sposób na spędzanie wolnego czasu, a jego ostatnio mi brakowało. Dziś wracam, bo uporządkowałam już najważniejsze sprawy. Na przeprosiny mam coś słodkiego i coś co kocham. Koty:)
Miejmy nadzieję, że maluch nie zostanie zjedzony;) Pozdrawiam!
ojej, przesłodkie :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie - sam cukier! :)
UsuńPierwsze trzy zdjęcia wymiatają ;-) Szkoda tylko, że koty tak szybko rosną...
OdpowiedzUsuńJakie urocze :)
OdpowiedzUsuńMałe kuleczki są słodkie!
Jakie śliczniutkie kociaczki ! :D
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia ,a kotki urocze :)
OdpowiedzUsuń